Wszystko, co mam do powiedzenia na temat nowego Hobbita, możecie przeczytać w zeszłorocznej recenzji poprzedniej części, o tu:
HOB3DHD48KN, czyli ale to już było
Dodatkiem jest fajny Smaug z głosem i fizjonomią Benedicta Cumberbatcha (co za nazwisko:)). Jak mawiała Meryl Streep w Diabeł ubiera się u Prady: that's all...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz